Kliknij tutaj --> 🎐 teksty które odmieniły życie codzienne polaków

Lubisz się śmiać? Teksty, które zmieniły życie Polaków. 77,645 likes · 97 talking about this. Jeżeli lubisz się śmiać to ta strona jest dla Ciebie :) Lubisz się śmiać? Teksty, które zmieniły życie Polaków. 77,836 likes · 165 talking about this. Jeżeli lubisz się śmiać to ta strona jest dla Ciebie :) Obserwatorzy życia społecznego twierdzą, że humor w PRL charakteryzował się „najwyższą jakością”. Aby ominąć cenzurę, musiał być wyjątkowo wyrafinowany, a zarazem zrozumiały dla odbiorcy. Jego autorzy musieli posługiwać się niedopowiedzeniami, aluzjami, pozawerbalnym przekazem. Poza tym w PRL dowcip był też namiastką Lubisz się śmiać? Teksty, które zmieniły życie Polaków. 77,569 likes · 97 talking about this. Jeżeli lubisz się śmiać to ta strona jest dla Ciebie :) 33K views, 73 likes, 2 loves, 19 comments, 97 shares. video created by Lubisz się śmiać? Teksty, które zmieniły życie Polaków: 33K views, 73 likes, 2 loves, 19 comments, 97 shares, Facebook Watch Site De Rencontre Belge Gratuit Et Serieux. Wynalazki Polaków, które wpłynęły na bieg historii 19 lut 21 09:20 Polska nie przodowała w wynalazczości, co nie oznacza, że Polacy nie mają na swoim koncie wynalazków, które znacząco wpłynęły na świat. Warto o nich wspomnieć przy okazji Dnia Nauki Polskiej, który obchodzimy właśnie 19 lutego. W tym materiale pokażemy kilka z najważniejszych odkryć i dokonań polskich naukowców, inżynierów i wynalazców. 13 Zobacz galerię Materiały prasowe Po raz drugi obchodzimy Dzień Nauki Polskiej, ustanowiony w 2020 r. Jako datę tego święta wyznaczono dzień urodzin Mikołaja Kopernika - 19 lutego - w uznaniu jego wybitnych zasług na polu astronomii. Dzień Nauki Polskiej, jak podaje Ministerstwo Edukacji i Nauki - ma stanowić inspirację do pójścia w ślady polskich badaczy i wzmocnienia zainteresowania nauką. A jakie wynalazki Polaków miały wpływ na kształt świata? Przyglądamy się. /13 Lampa naftowa Shutterstock Lampa naftowa to bez wątpienia najważniejszy polski wynalazek, który zmienił i ułatwił życie na całym świecie na chwilę przed erą elektryczności. W 1853 roku polski farmaceuta Ignacy Łukasiewicz opracował model lampy zasilanej naftą, która paliła się znacznie dłużej, niż dotychczas stosowane lampy na różne rodzaje paliw, czy popularne jeszcze wtedy świece. W 1854 w miejscowości Gorlice zapłonęła pierwsza lampa naftowa, której był twórcą. W tym samym roku Łukasiewicz otworzył również pierwszą na świecie kopalnię ropy, co tylko przypieczętowało jego pozycję czołowego polskiego innowatora. /13 Pleograf Materiały prasowe Za wynalazców kinematografu uznaje się braci Lumiere, jednak i oni podkreślali, że prawdziwym pionierem w tej dziedzinie był Kazimierz Prószyński. Opracował on przenośną automatyczną kamerę, która wykorzystywała sprężone powietrze do napędu mechanizmu przesuwu taśmy filmowej. 14 lat wcześniej w 1894 roku skonstruował pleograf, aparat kinematograficzny służący jednocześnie do rejestracji materiału filmowego oraz jego projekcji. Pleograf rejestrował zdjęcia na kliszy fotograficznej, a jednocześnie działał jako rzutnik do wyświetlania ich w postaci ruchomych obrazów. Pierwsze projekcje pleografu miały jednak problemy z odpowiednią synchronizacją przesuwu taśmy. Prószyński usunął ten problem w udoskonalonej wersji urządzenia o nazwie biopleograf w 1899 roku. Wynalazca stworzył za pomocą swoich wynalazków pierwsze polskie filmy, w tym "Powrót birbanta" i "Przygodę dorożkarza", oba z 1902 roku . /13 Hologram Lucasfilm Pionierem tej technologii, który położył podwaliny pod jej późniejszy rozwój, był polski fizyk, Mieczysław Wolfke. Naukowiec o bardzo ekscentrycznym usposobieniu, które jednak w jego przypadku było zaletą. Podstawy holografii Wolfke sformułował jeszcze w 1920 roku w pracy „Über die Möglichkeit der optischen Abbildung von Molekulargittern” („O możliwości obrazowania optycznego siatek molekularnych”). Pierwszy hologram 3D powstał dopiero w 1962 roku, po wynalezieniu lasera. Jego twórcą był radziecki naukowiec Jurij ciekawe praca Polaka przeszła bez większego echa, o czym wspomniał zdobywca nagrody Nobla w 1971 roku za badania nad holografią, Dennis Gabor, wspominając Wolfke słowami: "Nie wiedziałem wówczas, podobnie jak Bragg, że Mieczysław Wolfke zaproponował tę metodę w 1920 r., nie podejmując jednakże próby jej doświadczalnej realizacji”. /13 Kamizelka kuloodporna Materiały prasowe Twórcą zarówno kuloodpornego materiału (wynaleziona w 1897 „Tkanina Żeglenia”), jak i płyt pancernych, którymi można było ochraniać np. pojazdy, był polski zakonnik ze Zgromadzenia Zmartwychwstańców, Kazimierz Żegleń. Swoje wynalazki Żegleń opracowywał w Stanach Zjednoczonych, gdzie wyjechał w 1890 roku, mając 21 lat. Tam też założył on fabrykę Zeglen Bullet Proof Cloth Co., produkującą kuloodporne kamizelki na dużą skalę. Pierwsze kamizelki kuloodporne tkane były z jedwabiu, najbardziej wytrzymałego materiału (z którego można wykonać ubrania) w tamtych czasach. Żegleń impregnował następnie kilkunastowarstwową nawet kamizelkę substancją własnej roboty. /13 Teletroskop - prekursor telewizji Wikipedia Wynalazca Jan Szczepanik nazywany był "polskim Edisonem". Nie dziwi to, gdy spojrzymy na listę jego wynalazków, powiązanych - podobnie, jak u Edisona - z przesyłaniem obrazu, dźwięku i elektryczności. Jednym z najważniejszych wynalazków, dających podwaliny pod późniejszy rozwój telewizji, był teletroskop, a więc urządzenie wykorzystujące przełomową technologię rozbijania obrazu na punkty i przesyłania ich właśnie w takiej formie, by następnie wyświetlić je, punkt po punkcie, w innym miejscu. Dokładnie tak działała następnie telewizja i wyświetlanie obrazu na ekranach. Co ważne, teletroskop przesyłał zarówno kolorowy obraz, jak i dźwięk. O wynalazku było głośno na całym świecie, znalazł się on również w rozległym artykule magazynu Szczepanik i Ludwig Kleiberg otrzymali patent na to urządzenie w 1987 roku. Na zdjęciu widać rekonstrukcję urządzenia - ekran, który wyświetlał obraz "transmitowany" z oddalonego o kilkanaście metrów źródła. /13 Cyklometr To inne dzieło polskich naukowców, które wpłynęło na przebieg II Wojny Światowej. Jego historia zaczęła się jednak już dużo wcześniej, w latach 30-tych, gdy Marian Rejewski opracował urządzenie automatyzujące obliczenia wspomagające łamanie kodu Enigmy. Pierwszy raz depeszę zakodowaną z pomocą Enigmy udało się rozszyfrować w 1932 roku. Z czasem usprawniano zarówno metodologię odczytywania, jak i kodowania informacji. W momencie, gdy Niemcy zmieniali kodujący Enigmę walec, przygotowanie koniecznego do rozkodowania katalogu charakterystyk trwało ponad rok. Po tym czasie możliwe było dekodowanie informacji w czasie poniżej 20 minut. /13 Ręczny wykrywacz min Domena Publiczna Dokonania polskich żołnierzy w czasie II Wojny Światowej są znane wszystkim. Jednak na polu walki przydał się nie tylko ich zapał, ale również polska myśl techniczna. Dzięki pracom inżyniera Józefa Kosackiego, który wykorzystał rozpoczęte jeszcze przed wojną w Wytwórni Radiotechnicznej AVA prace, udało się skonstruować wykrywacz min. Stworzony przez Kosackiego prototyp wykrywacza zdobył uznanie Brytyjczyków i wszedł w skład wyposażenia tamtejszej armii. Urządzenie przyczyniło się do zwycięstwa w drugiej bitwie pod El Alamein, w Północnej Afryce. W trakcie wojny wyprodukowano ponad 100 tysięcy wykrywaczy według pierwszej wersji polskiego projektu. W kolejnych latach powstało kilkaset tysięcy ulepszonych modeli o symbolach Mk. II, Mk. III i Mk. IV. Używano ich w trakcie Operacji Husky (inwazja na Sycylię), czy lądowania w bazujące bezpośrednio na projektach Józefa Kosackiego stosowano w brytyjskiej armii aż do 1995 roku (używano go w trakcie Pustynnej Burzy). Prototyp ręcznego wykrywacza min Kosackiego znajduje się w Wojskowym Instytucie Techniki Inżynieryjnej (WITI) we Wrocławiu. /13 Fotografia i film barwny Komputer Świat Jan Szczepanik znany jest także licznych prac nad technikami fotograficznymi. Do jego wynalazków z tej dziedziny zaliczamy między innymi system rejestracji kolorowego obrazu wykorzystujący kamerę z trzema obiektywami, nagrywającą na monochromatycznej kliszy obraz oddzielnie dla każdego koloru. Opracował on również kliszę barwną, którą prawie 30 latach udoskonaliła i wykorzystała firma Kodak. Jan Szczepanik pracował również nad konstrukcjami fotometru, jak i kolorymetru, urządzeń niezbędnych w dzisiejszej fotografii. /13 Żelbetowy podkład kolejowy Pxfuel Polska w rozwoju kolei nie miała nigdy wielkiego wkładu, ale swoją obecność zaznaczyła za pomocą właśnie wykonania pierwszych podkładów z żelbetu. Wynalazcą tego typu belek był Władysław Tryliński, który zajmował się szeroko pojętymi nawierzchniami z betonu i materiałów pochodnych. /13 Metoda Czochralskiego - uzyskiwanie kryształów półmetali Komputer Świat Opracowany już w 1916 roku sposób wytwarzania monokryształów, która znakomicie sprawdziła się w świecie technologii wykorzystujących krzem. Pomysł chemika Jana Czochralskiego nadal jest jedną z najczęściej stosowanych technik tworzenia dużych jednorodnych kryształów krzemowych z pomocą - zwykle - pieców indukcyjnych. Kryształy o grubości nawet 30 cm są potem cięte na plastry wykorzystywane jako podkład podczas wytwarzania podzespołów półprzewodnikowych. /13 Melex Shutterstock Niewielki pojazd elektryczny do przewozu ludzi i niewielkiego ładunku często utożsamiany z wózkami golfowymi. I nie bez powodu. Choć wbrew obiegowej opinii Meleksy nie były pierwszymi w swojej kategorii, to produkt Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL Mielec stał się na tyle popularny, że nazwa przestała być jedynie określeniem marki, ale zaczęła funkcjonować również jako określenie konstrukcji. Melex to przykład, że polska marka może znaleźć uznanie. /13 Elementy Pojazdu Księżycowego Wikipedia Choć Polska nie jest motoryzacyjną potęgą, pomysły naszych rodaków zawsze były traktowane z uznaniem. W historii eksploracji Kosmosu zapisał się profesor Mieczysław Bekker, który na zlecenie koncernu General Motors opracował układ jezdno-napędowy dla Lunar Roving Vehicle. To jak dotąd jedyny pojazd, który woził człowieka po księżycu. Mieczysław Bekker kierował również zespołem, który zbudował księżycowy samochód. /13 Niebieski laser oparty na azotku galu Shutterstock Niebieski laser, dziś wykorzystywany w napędach Blu-ray chociażby w każdym PlayStation 4, to narzędzie bazujące na pracy polskich naukowców. Niestety, pokazuje to, że Polacy bardzo często nie potrafią zadbać i rozwinąć swojego pomysłu, sprawiając, że świat, obserwując prace, zwyczajnie naszych naukowców prześciga. Niebieski laser o znanych współcześnie właściwościach opracowano w Warszawskim Instytucie Wysokich Ciśnień PAN w 2001 roku. Udało się to dzięki wytworzeniu wyjątkowo wysokiej jakości kryształów azotku-galu. Technologia to została następnie udoskonalana przez Japończyków, którzy z pracami nad niebieskim laserem stali niemal w miejscu od lat 90. 13 cze 2 lekcje, które całkowicie odmieniły moje życie. Znasz to uczucie, kiedy kończysz kolejną szkołę, wręczają ci kolejny dyplom, a ty nadal czujesz, że nie wiesz, jak żyć? Masz wiedzę z prawa handlowego lub cywilnego i możesz cytować paragrafy, ale nadal nie wiesz niczego o prawach, jakimi rządzi się świat i twoje własne życie. Zastanawiasz się dlaczego tu jesteś, jaki jest cel twojego istnienia? Dlaczego na świecie jest tyle zła? Dlaczego jedni żyją wygodnie, a innym ciągle wiatr w oczy? Dlaczego ludzie chorują i cierpią? Wstajesz o poranku i zastanawiasz się, jak najlepiej przeżyć ten dzień. Jak najlepiej przeżyć swoje życie, żeby przed śmiercią niczego nie żałować. Znasz to? Zadawałaś sobie te pytania? Ja, tak. Już od dziecka czułam, że życie, to coś więcej, niż tylko codzienne zmaganie się z przeciwnościami losu. Nie przestawałam więc szukać głębszego sensu. Pierwsza rzecz, jaką odkryłam i która całkowicie odmieniła moje życie, to podejście do własnego ciała. Ciało jest Twoim przyjacielem – najlepszym jakiego masz. Ciało to tymczasowe mieszkanie dla Twojej duszy wynajęte na czas twojej ziemskiej podróży. Jest z Tobą od samego początku i zostanie do końca. Czyż nie warto się z nim zaprzyjaźnić, a nawet w nim zakochać? Myślisz sobie, że trudno ci pokochać ciało, bo nie jest takie, o jakim marzyłaś. Nie masz figury modelki, nie podoba ci się twoja twarz, zbyt duży nos, czy nadmierne kilogramy, z którymi walczysz. Masz pretensje do ciała, że niedomaga, choruje i utrudnia ci życie. Pomyśl jednak, o tym, jak traktujesz swoje ciało każdego dnia. Jakimi słowami witasz się w lustrze? Czy mówisz sobie, że jesteś ładna? Czy mówisz sobie, że się kochasz? Czy doceniasz swoje ciało za to, że cie ochrania? Kiedy ostatnio wyraziłaś wdzięczność za to, że masz sprawne ręce, nogi? Kiedy podziękowałaś za dar wzroku i słuchu? Przyjmujemy takie rzeczy, jak pewnik, jak coś, co nam się należy. Tymczasem to wszystko ogromne dary, za które powinniśmy okazywać wdzięczność. Nawet choroba jest darem. Choroba to nic innego, jak pilna wiadomość wysłana do ciebie przez twoje ciało. Twoje ciało zawsze będzie cię ochraniać. Nawet jeśli traktujesz je źle. Jeżeli w twoim życiu coś dzieje się nie tak, jeżeli twoje zachowania, myśli, czy przekonania nie są w zgodzie z prawem miłości twoje ciało wyśle ci sygnał ostrzegawczy. Na początku delikatny w postaci gorszego samopoczucia. Jeżeli nie zatrzymasz się wtedy i nie zmienisz kierunku działań dostaniesz mocniejszy sygnał np. w postaci bólu głowy, kolana lub ucha. Jeżeli i wtedy nie posłuchasz i nie przestaniesz płynąć pod prąd ciało wyśle ci sygnał, którego nie będziesz mogła już zignorować. Tak właśnie pojawiają się poważne choroby. Nie jest to złośliwość losu, ani dopust boży. To proste prawa, którymi rządzi się wszechświat. To prawa, których nie nauczyli cię w szkole. Te lekcje przerabia się na studiach zwanych życiem. Jednym z tych praw jest prawo miłości, które mówi, że tylko miłość jest prawdziwa. Każda twoje decyzja jest zawsze podyktowana albo przez miłość albo przez strach. Nie ma innej możliwości. Decyzje wypływające z miłości powodują, że wzrastasz, a twoje ciało jest w doskonałej równowadze. Strach to język, którym przemawia twoje ego. Wierz mi to nie jest dobry doradca. Strach podpowiada, że żyjemy w świecie niedoboru i niedostatku. Kierując się strachem cały czas walczysz i zmagasz się z losem. Drugie prawo, które musisz poznać, to prawo odpowiedzialności. Nie możesz nieustannie zaniedbywać swojego ciała i oczekiwać, że będzie dobrze ci służyło. Jesteś całkowicie odpowiedzialna za swoje życie i za kondycję twojego ciała. To co jesz i pijesz oraz to, jak traktujesz swoje ciało ma ogromny wpływ na twój wygląd, stan zdrowia i twoje samopoczucie. Nie oczekuj, że twoje ciało będzie w formie, jak nieustannie żyjesz w stresie, nie ruszasz się, nie wysypiasz i zjadasz byle co i byle jak w pośpiechu. Ciało to nie maszyna, w której wystarczy wymienić element, który się zużyje. Nie myśl także, że twoje ciało będzie promieniało, jeżeli codziennie karmisz je nienawiścią i niechęcią. Moja mama ma zawsze piękne kwiaty w domu. Rosną i cieszą oko każdego dnia. Kiedy je podlewa mówi do nich czule, dotyka je z miłością. Poświęca im swój czas i uwagę, a one odwdzięczają jej się tym, że wspaniale rosną i są piękne. Pomyśl, jeżeli kwiaty i rośliny obdarzone uwagą i miłością tak wspaniale się rozwijają, to co by było, gdybyś obdarzyła miłością swoje ciało – twojego najlepszego przyjaciela? Jak możesz już teraz zadbać o swoje ciało? Doceń je i podziękuj. Podziękuj całemu ciału i każdemu organowi z osobna, że ci służy, że cie ochrania, że pomaga ci się rozwijać. Patrząc w lustro dostrzegaj, to co masz pięknego, zdrowego, wspaniałego. Naucz się kochać swoje ciało. Każdego ranka witaj się słowami: kocham Cię, kocham moje ciało. Podziękuj swoim uszom, że możesz słuchać, swoim oczom, że możesz patrzeć, swoim płucom, że możesz nabierać powietrza itd. Jeżeli któraś część ciała niedomaga obdarz ją miłością i uwagą. Jeżeli twoje ciało choruje usiądź chwilę w ciszy i zastanów się, co ma ci do powiedzenia. Możesz zadać mu nawet pytanie: jaką wiadomość masz mi do przekazania? Nie pytaj dlaczego znowu jestem chora? Nie pytaj dlaczego ja? Pytaj, jaką lekcję mam przerobić, czego ma mnie nauczyć to doświadczenie? Podziękuj ciału, że cię ochrania i prowadzi. Odkąd pamiętam miałam problemy skórne. Za każdym razem, kiedy patrzyłam w lustro myślałam: znowu ta wysypana twarz. Im bardziej nie lubiłam swojego odbicia, tym ono było gorsze. Pewne dnia zrozumiałam jedną rzecz. Moje ciało wyrzuca poprzez skórę, to co mu nie służy. Oczyszcza się z toksyn, wyrzucając je na zewnątrz. Choć nie wygląda to estetycznie, to jednak robi to dla mojego dobra. Co by było, gdyby te wszystkie trucizny zostały w środku? Kiedy to zrozumiałam zmieniłam całkowicie podejście. Zaczęłam szczerze i z głębi serca dziękować mojej skórze za to, że mnie ochrania. Moja skóra w krótkim czasie bardzo się poprawiła. Każda choroba to wiadomość. Istnieje wiele wspaniałych książek, w których możesz szukać podpowiedzi, co oznaczają dane choroby i symptomy. Polecam ci wspaniałe książki: Twoje ciało mówi: pokochaj siebie, Co choroba mówi o Tobie oraz Wsłuchaj się w swoje ciało. Z tych wspaniałych pozycji dowiesz się, że ból pleców, czy kręgosłupa to zbyt duża liczba obowiązków, a także poczucie odpowiedzialności za innych, za ich szczęście lub nieszczęście. Jeżeli bolą cię kolana zastanów się, czy przypadkiem nie jesteś osobą mało elastyczną, taką, która sztywno trzyma się własnych poglądów i nie jest otwarta na zmiany i opinie innych. Być może lubisz też narzucać swoje poglądy innym. Twoje nieustające bóle głowy mogą świadczyć o tym, że ciągle o czymś myślisz, analizujesz, mnożysz problemy, tworzysz czarne scenariusze. Ból głowy to efekt nieustającego stanu napięcia i zdenerwowania wynikającego z chaosu panującego w głowie. Druga najwartościowsza lekcja, którą zrozumiałam brzmi – to co w środku, to i na zewnątrz. Najprościej rzecz ujmując chodzi o to, że twój sposób myślenia i postrzegania świata doprowadził cię do miejsca, w którym dzisiaj jesteś. Zauważyłaś, że wokół ciebie sporo jest ludzi, którzy ciągle narzekają i ciągle przytrafia im się coś złego. Już w szkole i na studiach pełno było pesymistów, którzy wszystko widzieli w czarnych barwach, a potem dziwili się, że egzamin nie zdany. Pamiętam takich, co uciekli tuż przez egzaminem, bo przewidywali tylko czarny scenariusz, a potem okazało się, że egzamin był bardzo prosty i zyskali ci, co zostali i uwierzyli w pomyślne zakończenie. Są też tacy, którzy nieustannie chorują i nieustannie o chorobach rozprawiają. Zupełnie tak, jakby choroba stanowiła sens ich istnienia. Pewnie znasz takie mamy, które wymieniają nazwy leków, jak dni tygodnia. Uwierzyły w powtarzane od lat stwierdzenie, że dzieci muszą się wychorować. Naprawdę? Muszą? Nigdy w to nie wierzyłam, choć sama byłam ciągle chora będąc dzieckiem. Zanim jeszcze pojawiły się na świecie moje dzieci zrozumiałam, że moje myśli tworzą moją rzeczywistość. Jeżeli będę żyła w przekonaniu, że małe dzieci muszą być ciągle chore, tak właśnie będzie. Wybrałam jednak i nadal wybieram inną myśl. Powtarzałam każdego dnia, że moje dzieci są zdrowe, silne i prawidłowo się rozwijają. Do tego mocno w to wierzyłam i wierzę nadal. Nigdy nie podaję im żadnych leków i nie chodzę z nimi do żadnego lekarza. Do formularza w szkole w rubryce lekarz rodzinny wpisuję swoje imię i nazwisko. Ja jestem najlepszym lekarzem moich dzieci wierząc w to, że naturalnym stanem i prawem człowieka jest bycie zdrowym. Tego właśnie uczę moje dzieci. I to działa! Mój syn doskonale zwalcza pierwsze objaw przeziębienia wykorzystując swoją wyobraźnię! Myśl, na której skupiasz uwagę staje się myślą dominującą. Ta myśl zaczyna manifestować rzeczy i wydarzenia w twoim życiu. To myśl tworzy twoją rzeczywistość. Jeżeli jesteś właśnie na etapie życia, kiedy twoje dzieci są małe i ciągle chorują i trudno jest ci tak nagle zmienić silnie zakorzenione przekonanie o chorowaniu zacznij od czegoś małego. Abraham w książce E. i J. Hicks Proś a będzie Ci dane mówi: wybieraj najbardziej pozytywną myśl, która jest w Twoim zasięgu. Pomyśl na przykład, że twoje dziecko z każdym dniem staje się odporniejsze. Wybór innej myśli pociąga za sobą inne konsekwencje. Skoro przekonanie, że dzieci muszą się wychorować powoduje choroby, to pomyśl, jak może odmienić się twoje życie, kiedy zmienisz tę myśl. Nie od razu, lecz powoli, stopniowo zmieniaj swoje przekonania wybierając taką myśl, która choć trochę poprawia twoje samopoczucie i budzi bardziej pozytywne emocje. Emocje są doskonałymi kierunkowskazami. Zaufaj im. Twoje myślenie i przekonania mają wpływ na całe twoje życie. Wiesz, że w Paryżu tuż obok nas mieszkają ludzie, którzy boją się wychodzić z domu i korzystać z życia. Wszędzie widzą zagrożenie. Nieustannie czytają i oglądają doniesienia z całego świata, o tym, jak to niebezpiecznie jest żyć. Bez przerwy o tym mówią i pozwalają, żeby zdominował ich strach. Tymczasem my mieszkamy w Paryżu już prawie 6 lat i jest nam tu bardzo dobrze. W moich oczach Paryż to piękne miasto, w którym mieszkają wyjątkowi ludzie. Dzięki takiemu myśleniu, takich właśnie ludzi spotykam każdego dnia. Zawiązaliśmy tu wiele wspaniałych przyjaźni z ludźmi z różnych zakątków świata. Czujemy się tutaj dobrze i bezpiecznie. Skoro to ty wybierasz swoje myśli, to dlaczego nie wybrać tych bardziej pozytywnych, tych, które wywołują pozytywne emocje? W grę wchodzi jakość twojego życia. Najlepsza odpowiedź liefde odpowiedział(a) o 20:51: ''Polaków nie zdobywa się groźbą, tylko sercem.''Stefan Wyszyński''Polacy, mimo męstwa, naród płochy, wytrwałości nie ma, zabawę woli niż pracę... Fantazji dużo, ale gdy się na słowa wyczerpią, do czynu ochoty i siły brak.'' Stefan Batory''Niech żyje Polak, jedyny obrońca Maryi!''Adam Mickiewicz''Dla moich Polaków nie ma rzeczy niemożliwych.'' Napoleon Bonaparte''Polacy są zbyt inteligentni jak na swe położenie geograficzne.'' Jarosław Iwaszkiewicz''Gdy Polacy będa umieć siebie samych cenić w domu, będą ich cenić i za granicą.'' Stanisław Staszic''Dajcie Polakom rządzić a sami się wykończą. ''Otto von Bismarck''Dla Polaków można zrobić wszystko, z Polakami nic.''Aleksander Wielopolski''Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.''Winston Churchill''Polacy ci Francuzi Północy'' François-René de Chateaubriand''Polacy mają znakomitą opinię, bo pracują dobrze i szybko. Jedno jest pewne – jeśli ma się remont, trzeba dzwonić do nich. '' Norman Davies''Polacy są z żelaza. Trzeba ich uderzyć młotem, aby się rozgrzali. '' Aleksander Świętochowski''Znam tylko dwa typy Polaków: tych, którzy się zbuntowali przeciwko mnie, i tych którzy pozostali mi wierni – jednych nienawidzę, drugimi gardzę''Mikołaj I Romanow''Zostawcie to Polakom. Dla nich nie ma nic niemożliwego.'' Napoleon Bonaparte Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 19:48 "Naród wspaniały tylko ludzie to k*rwy" "Polacy są narodem idiotów.""Polacy okazali się kamieniem pleśnią pokrytym, a nie ładunkiem dynamitu.""Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi – a niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym.""Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.""Jednym z przekleństw naszego życia, jednym z przekleństw naszego budownictwa państwowego jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków, że mówimy jednym polskim językiem, a inaczej nawet słowa polskie rozumiemy, żeśmy wychowali wśród siebie Polaków różnych gatunków, Polaków z trudnością się porozumiewających, Polaków tak przyzwyczajonych do życia według obcych szablonów, według obcych narzuconych sposobów życia i metod postępowania, żeśmy prawie za swoje je uznali, że wyrzec się ich z trudnością możemy. (…) czeka nas pod tym względem wielki wysiłek, na który my wszyscy, nowoczesne pokolenie, zdobyć się musimy, jeżeli chcemy zabezpieczyć następnym pokoleniom łatwe życie, jeżeli chcemy obrócić tak daleko koło historii, aby wielka Rzeczpospolita Polska była największą potęga nie tylko wojenną, lecz także kulturalną na całym wschodzie."Wszystkie cytaty są rzecz jasna Józefa Piłsudskiego. blocked odpowiedział(a) o 11:25 Polaków nie zdobywa się groźbą, tylko sercem. Stefan moich Polaków nie ma rzeczy niemożliwych. Napoleon są zbyt inteligentni jak na swe położenie geograficzne. Jarosław Polacy będa umieć siebie samych cenić w domu, będą ich cenić i za granicą. Stanisław Polakom rządzić a sami się wykończą. Otto von jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć. Winston są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie. Adolf takich chwilach wszyscy jesteśmy Polakami. Barack Obama. ''Polska to jest duży kraj, który potrzebuje więcej meneli a nie nowych dróg. Polacy to menele i niech inne kraje się ich boją i nie zawstydzają naszego kraju. " Uważasz, że ktoś się myli? lub zapytał(a) o 19:15 Zycie codzienne Polakow podczas Okupacji. prosze o dosc dlugi i madry opis zycia codziennego podczas II wojny bedzie to madry opis , a odpowiedzi maja byc tylko i wylacznie na temat . prosze szybko dawac odpowiedzi Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2013-04-05 19:41:04 To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 16:34: Głębokie zmiany dotyczące codziennego życia mieszkańców, do których trudno się było dostosować przyniosła ze sobą okupacja. Dzieci zostały pozbawione dzieciństwa, młodzież możliwości nauki i zabawy, starsi wszystkiego, na co pracowali całe lata. Najgroźniejsza kara, mianowicie kara śmierci, czyhała na każdym kroku, często tylko za to, że jest się Polakiem. Śmierć, egzekucje, przesiedlenia, krzyk, poniżanie, bicie stały się codziennością, jakby przyjętą zasadą traktowania ludności mieli być tylko siłą roboczą nauczoną liczyć do kilkuset i rozumieć podstawowe zwroty niemieckie. Ludność pozostała na miejscu została zmuszona do pracy na rzecz nowych właścicieli. Obowiązkiem pracy została objęta ludność od 14 do 65 roku życia, ale w praktyce zdarzało się bardzo często, że prace wykonywały również młodsze dzieci.„Wstałam rano niewyspana, obolała, bo jak tu wyspać się na stole. Szliśmy zbierać ziemniaki do „murzynki” (bauerki). Nie zdążyliśmy nic zjeść, z resztą nie było za bardzo co. Na polu przywitał nas krzyk i przekleństwa. Poganiali nas Niemcy do pracy nie pozwalając na chwile wytchnienia. Pod wieczór pozwolili zabrać ze sobą resztę znalezionych na polu ziemniaków. Na następny dzień „murzynka” kazała nam (dzieciom) przynieść każdemu po wiaderku ostrężyn z lasu.” - tak wspomina swą codzienną pracę Joanna też dziwnego, że okupant unieważnił polskie prawodawstwo pracy i rzeczywiście wszystkie umowy o prace zostały unieważnione. Zwolnieniu z pracy nie podlegali tylko zatrudnieni w okresie międzywojennym u volksdeutschów i których oni zameldowali w Arbeitsamcie, jako swoich aktualnych pracowników. Stąd też znalezienie pracy zapewniało w praktyce uniknięcie wywózki na przymusowe roboty w głąb Rzeszy. Każde zatrudnienie było potwierdzane w Kenkarcie, która należało okazywać na każde żądanie polska była eksploatowana pod względem gospodarczym. Miała zapewnić zaopatrzenie Rzeszy w produkty żywnościowe. Od 1940 roku został wprowadzony przymus świadczeń produktów rolnych, czyli tzw. Kontyngentów w zbożu, kartoflach, bydle, trzodzie chlewnej, wełnie, mleku itd. Aniela Jamka wspomina: „W 1943 roku lokalny bauer miał problemy z wywiązaniem się z przymusowych kontyngentów, więc zarządził wczesnym rankiem zbiórkę u nas na placu w górnej Milówce. Poszliśmy wszyscy na borówki na Baranią Górę. Dobrze, że wziołam ze sobą dzierchce, bo szybciej mogłam nazbierać wskazaną ilość. Wcześniej organizowali podobne zbiórki np. chłopców wysyłali na zbiory grzybów lub szyszek do lasu.” Kontyngent wyznaczono także na drewno z lasu, którego na Żywiecczyźnie nie furmani znaleźli prace przy zwózce drewna. Zachował się system płac dla pracowników leśnych. I tak dla:-zaprzęgu jednokonnego stawka dzienna ( 10 godz. pracy) – 13 RM,-zaprzęgu dwukonnego stawka dzienna( 10 godz. pracy ) - 20 RM-stawki pół dzienne odpowiednio 7,5 RM i 13 RM-dla pomocników stawki dzienne były obniżone o tym miejscu należy dodać, że cena bochenka chleba wahała się od 2 RM do 5 RM i więcej na przełomie lat 1940 – wspomina Rozalii Płoskonka: „Duża część nasych chłopów znalazła prace w lesie, jako furmani. Jak się im udało tam dostać, to mieli dobrze a czasem tez przywozili jesce cosik drzewa na opał.” Na Żywiecczyźnie podczas okupacji prowadzono na szeroka skalę dewastacyjny rabunek bogactwa naturalnych. W szczególności przedmiotem rabunkowej gospodarki okupanta stał się drzewostan. Masowe wyręby zniszczyły wartości klimatyczne, krajobrazowe i ekonomiczne utrzymania według L. Landaua były jesienią 1941 r. mniej więcej dziesięć razy wyższe niż w okresie przedwojennym. Prawie tak samo wzrosły koszty utrzymania osób o różnym poziomie zamożności. ratowano się zmieniając swój jakże skromny jadłospis, wykluczając po kolei wraz w biegiem okupacji kolejne produkty. „ anie” artykuły jak mąka czy kasza zdrożały najbardziej. Podstawą odżywiania stały się ziemniaki lub prażuchy z grubo zmielonego ziarna. Nic więc dziwnego, że nastała powszechna bieda, co znajduje miejsce we wspomnieniach, jak również w kronikach kościelnych . W Kronice Rzymsko – Katolickiego Kościoła św. Floriana w Żywcu - Zabłociu pod datą 17 marca 1940 roku czytamy: „Powszechna bieda u nas. Żywność wydaję się za kartkami. Polacy są pod tym względem upośledzeni w stosunku do Niemców i do Volksdeutschów. Dlatego ogłosiliśmy wiernym z ambony, że nie będziemy święcić w tym roku po domach darów Bożych wielkanocnych: jajek i baranka wielkanocnego, ale je poświęcimy w Kościele tym, którzy je do Kościoła przyniosą”.Jednak ludzie radzili sobie w tej sytuacji. Matki wykorzystywały różne sposoby, żeby tylko zdobyć trochę pożywienia dla swoich dzieci. Jedno z nich wspomina: „Udało się nam zakamuflować młynek żarnowy, na którym mama po nocy mieliła ukradkiem zdobyte zboże. Wszyscy mieli obowiązek już wcześnie oddać wszystkie żarna w ręce okupanta. Mama sprytnie umieściła go w stodole w otworze w ziemi, także pod warstwa słomy nie było go widać. Zdobyte zboże pochodziło z resztek po żniwach na polach gdzie po pracy mama chodził i zbierała po ziarnku do tobołka.”Zdobycie pożywienia lub dostarczenie go na wskazane miejsce stawało się nieraz nie lada wyczynem. Franciszka Pytlarz związana z ruchem oporu podczas akcji dostarczania żywności została zatrzymana przez Niemców. Zdarzenie to tak wspomina: „ W Milówce, idąc do stacji z pewną osobą, która pomagała mi nieść paczki, zostałam zatrzymana przez Niemców. Jakoś przy Bożej pomocy, znów wyszłam cało z tej opresji; nie było światła elektrycznego, a Niemcom zgasła lampa z braku nafty. Zamknęli mnie w jednym pokoju, a sami poszli do drugiego budynku po naftę. Ja szybko wyciągnęłam z plecaka ciepłe rzeczy i pochowałam pod sukienkę i gdzie tylko mogłam, a w plecaku zostawiłam cukier, mąkę, masło, wędliny i różne jeszcze produkty żywnościowe. Szwaby przyszły, zaczęły mnie przesłuchiwać, krzyczeć na mnie po niemiecku, a ja spokojnie odpowiadałam , że nic nie rozumiem, jestem Polką. Jeszcze bardziej krzyczeli, zerwali plecak, zaczęli wypakowywać żywność, otwarli drzwi, a jeden krzyknął po niemiecku (co zrozumiałam) „ wynoś się”. Ja się rozpłakałam i mówię, że tego nie ukradłam, że kupiłam, bo jesteśmy głodni. Obaj poszli do drugiego pokoju, a ja w jednej sekundzie załadowałam wszystko do plecaka i wypadłam jak szalona na ulice. Była mroźna noc dnia 5 lutego. To biegłam, to przystawałam nasłuchując czy ktoś za mną nie idzie, że może będą mnie śledzić”.Wymyślano różne sposoby, by zdobyć więcej jedzenia, które potrzebne było, by przeżyć. Wszystko produkty dostawało się na kartki. Odbierano je w sklepie, w którym kupowało się za nie produkty. Następnie kartki trafiały do gminy, gdzie wędrowały do archiwum. Procederem wykradania i powtórnego wprowadzania je w obieg zajmował się Henryk Pochanke z Gilowic. On to przez wtajemniczonych ludzi rozdawał je biednym, a także zakupione towary dostarczane były więźniom i partyzantom. Karty dla Polaków obejmowały głodowe racje, co w szczególności odczuwali mieszkańcy Żywca, jednego z dwóch miast w regionie. Wprowadzono również karty na odzież i obuwie. Karty dla Polaków oznaczone były literą P. Karty na obuwie wydawano w urzędzie Landrata, co roku na pisemną prośbę petenta. Obuwie to było zazwyczaj robocze o drewnianej lub gumowej podeszwie. Na kartę odzieżową obejmującą zaledwie 60 punktów można było otrzymać jedną licha sukienkę i około 10 m kretonu lub flaneli. Natomiast dla ludności niemieckiej na ich „Reichskleiderkarten” można było dostać 150 produktów, w których znalazły się przydziały na materiały wełniane, na suknie i płaszcze oraz komplety bielizny męskiej i damskiej, pończochy, skarpetki, ręczniki i bieliznę pościelowa, Również na produkty przemysłowe do gospodarstwa domowego przewidziano karty - „Haushalts-Pass”.A oto racje żywnościowe na okres jednego miesiąca, jakie mogli wykupić na kartki Polacy (miesięczny przydział na jedną osobę):Chleb – 6 kg ( na osobę),Mąka – 1 kg,Cukier – 0,5 kg,Marmolada – 0,32 kg,Tłuszcz (margaryna) – 0,20 kg,Mięso – 0,40 kg,Kasza – kg,Mleko odciągane – 1 litr co drugi dzień,Mleko pełne dla dzieci – 0,25 litra codzienniePonadto przydzielano także dla rodzin 300 kg węgla na osobę w rodzinie i mieszkańcom miast po 250 kilogramów ziemniaków na każdą osobę. Dla pracujących Polaków przydziały były o połowę wyższe. Niemcy natomiast otrzymywali przydziały dwukrotnie wyższe i mieli znacznie większy asortyment towarów do nabycia . Były to stawki głodowe więc za wszelką cenę starano się zdobyć pracę, która poprawiała położenie a zarazem gwarantowała większe przydziały ostry zakaz wszelkiego uboju. Ludzi jednak ryzykowali i potajemnie zabijali świnie, za co groziła kara śmierci. Mielenie zboża zostało urzędowo zabronione. Nie wszyscy jednak oddawali młynki. Mielono w najwyższej tajemnicy i zwykle podczas mielenia uruchamiano sieczkarnię lub rznięto drzewo na opał, aby zagłuszyć szum młynka. Radzono sobie też w inny sposób, mianowicie po kryjomu w fabrykach wytwarzano urządzenie w kształcie maszynki do mięsa i na tym mielono zboże. Ludność została też przymuszona do oddawania ziemniaków. W tym celu Niemcy powołali tzw. Mężów Zaufania, którzy wykonywali spis domów zaznaczając na nim ile ma być ziemniaków przeznaczonych do oddania. Ziemniaki te były czasem jedynym źródłem białka pozwalającym przeżyć mieszkańcom Żywiecczyzny. Ludzie chowali krowy, świnie, kury w lasach by zapewnić sobie choć od świętą odrobinę mleka, jaj i mięsa. Kawę zastąpiła kawa zbożowa, herbatę jak wspomina Joanna Rypień: „zastąpiła herbata z torek (owoc dzikiej róży) i liści malin. W lecie las dostarczał grzybów, borówek i jeżyn. Przy czym często młodzież z Hitlerjugend zabierała nam nasze zbiory”. Przygotowania do świąt gospodynie zaczynały znacznie wcześniej niż przed wojna. Wynikało to z faktu, że starania o zdobycie wielu produktów, trzeba było rozpocząć kilka tygodni przed świętami. Na stole było trochę cukru, mąki pszennej, margaryn, marmolady, chleba, czasem trochę kiełbasy lub innego kawałka mięsa. Krowa lub koza była największym szczęściem dla rodzin a mleko od nich smakowały znacznie bardziej niż też dziwnego, że zaczął się rozwijać handel pokątny, z którym Niemcy zaciekle walczyli. Po produkty spożywcze mieszkańcy Żywca jeździli na wieś, a ci drudzy w odwrotnym kierunku po towary przemysłowe. Policja i władze niemieckie były przekupne, dlatego niejeden z handlujących unikał nieprzyjemności, wręczając łapówkę. Ceny na czarnym rynku przewyższały wielokrotnie te Dobrym miejscem do handlu okazało się miejsce pracy. Stwarzało one warunki do nielegalnych transakcji , których głównym przedmiotem były artykuły żywnościowe i tytoń. Do szmuglowania mięsa z nielegalnego uboju używano baniek na mleko, które Niemcy nie kontrolowali. Jajka przemycano miedzy ugotowanymi ziemniakami w garnkach. Taki garnek dzieci w potrze obiadowej zanosiły do miejsca pracy rodziców. Wiele środków żywnościowych przewozili furmani dostarczający mleko do miast. Wykorzystywali do tego wklęsłość dna dużych baniek i innych skrytek urządzonych w wozie. Żywność do miast dostarczali także pracownicy leśni, którzy transportowali drewno do tartaków. Masło, sery i inne produkty umieszczali oni w pniach drzew bądź też w sporządzonych w nich zagłębieniach. Na wieś po produkty jeździły samotne kobiety i matki wielodzietnych rodzin. Omijały one ze względów ostrożności zabudowania bauerów i za bieliznę męska damską lub dziecięcą garderobę zdobywały żywność. Przemycały ją często dla osób, które samy z różnych względów nie mogły zdobyć dodatkowego pożywienia. Kościół i osoby prywatne wciągnięte były w prace konspiracyjne bądź też w odruchu serca organizowały pomoc. Na terenie miast Żywca pomoc organizował ks. Józef Zabrzeski, wykorzystując swoje przedwojenne znajomości z rodzinami które przyjęły Volkslistę i którym udzielanie pomocy nie przynosiło uszczerbku. Zdobytą żywność rozprowadzał przy udziale księży Tadeusza Jajki i Stanisława handel i ukrywanie towarów powodowały automatycznie braki w zaplanowanych kontyngentach. O sytuacji na ziemiach polskich donosi do Berlina szef Sztabu Dowództwa Okręgu Wojskowego gen. mjr Haseloff w meldunku z dnia 3 VII 1943 roku: „(...) dostawy kontyngentów należy uznać za poważnie zagrożoną. W celu zapewnienia dostaw żywności konieczne jest natychmiastowe, silniejsze obsadzanie punktów oparcia”.Trudne było położenie robotników polskich. Pracowali oni za niższe stawki niż ich niemieccy współtowarzysze pracy. Nie mogli przy tym sprawować kierowniczych stanowisk. Robotników pozbawiono zasiłku rodzinnego i prawa do urlopu. Obostrzenia dotknęły także inne sfery życia ludzkiego np. związki małżeńskie mogły zawierać kobiety w wieku od 25 lat a mężczyźni od 28 lat Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub 1. „Kiler-ów 2-óch” 2. „13 Posterunek”. 3. Job – czyli ostatnia szara komórka – „O! Nowe buty ojcze, zamszowe?” . 4. „Nie zdała pani” 5. „Bunkrów nie ma, ale i tak jest zajebiście.” 6. Skrzydlate świnie – Pan Edziu Reklama7. „Weź dwie…” 8. „My jesteśmy młode wilki…” 9. „To nie są leszcze Stefan…” 10. Poranek Kojota – Szczoteczki do zębów. 11. „A taki był ładny…” 12. „Mają rozmach…” 13. „Cycki se usmaż!” 14. „Gdzie mi z tym szprajem gamoniu!” 15. „Kur*a no nie…” 16. „Co to kur*a jest świerzop?” 17. „Jak jeździsz ty…” 18. „Widzę, że znasz bardzo wpływowych ludzi.” 19. „No właśnie! Kim ty w ogóle kur*a jesteś pajacu?” 20. Killer – „Co pokazałeś?” 21. Poranek Kojota – „Coś wam się chyba w głowach…” 22. Chłopaki nie płaczą – Jeżozwierz. 23. „Pierdolę, nie jadę.” 24. Chłopaki nie płaczą – „Gliny za nami jadą!” 25. Dzień świra – „Weź się tato.” 26. „Lej te cole!” 27. Poranek Kojota – „W czym wam mogę pomóc…” 28. „Dlaczego wyjadasz mi frytki?” 29. „Co lubię w życiu robić…” 30. Poranek Kojota – „Głód emocjonalnego związku.” 31. „Nie twoja sprawa bambo.” Reklama

teksty które odmieniły życie codzienne polaków